Piotr Płoskoński, mieszkaniec Gminy Radomsko, na co dzień zawodnik Kolarsko-Biegowego Klubu Sportowego w Radomsku kolejny raz uczstniczył w biegach w Niemczech. Tym razem biegacz wystartował w biegu w Hamburgu.
Piotr Płoskoński zauważa, że wciąż nabiera sił po Covidzie.
- Kiedy koledzy wracali po Covidzie, tracąc po kilka ładnych minut sprzed choroby, to aż mi się nie chciało wierzyć, że choroba może tyle zabrać. Aż sam się przekonałem na własnej skórze. Czasy, jakie miałem na 5 km przed chorobą to 21:20. Kiedy wystartowałem od razu po chorobie w biegu Szansa na 5-kę w Radomsku nabiegałem 24:44, więc wychodzi na to, że choroba zabrała mi prawie 3,5 minuty – opowiada Piotr Płoskoński.
- W Biegu Winterlaufserie w dzielnicy Hamburga Wilhemsburg założyłem sobie rozmienienie 23 minut. I cel osiągnąłem. Mój wynik to 22:54, ale trasa miała 5008 m. Na prawie połowie trasy był lód, więc trzeba z tego trochę odjąć - dodaje.
Dla porównania, w zeszłym roku pan Piotr zakończył ten bieg z czasem 22:01. Obecnie uzyskany wynik dał mu nieoficjalnie dziewiąte miejsce Open i zwycięstwo w kategorii wiekowej M/55.
- Jest dobrze! Jak dalej będzie taki progres to do Mistrzostw Polski chciałbym zejść do ok. 22 minut, a do Mistrzostw Europy do ok. 21:30. Oby zdrowie dopisało! – podkreśla Piotr Płoskoński.
fot. archiwum prywatne Piotra Płoskońskiego