Tłusty Czwartek to jeden z najbardziej wyczekiwanych dni w kalendarzu, który przynosi ze sobą zapach świeżo upieczonych pączków, faworków i innych smakołyków. W Kietlinie, tradycja pieczenia pączków sięga pokoleń. To właśnie tam, wśród radosnych rozmów, uśmiechów i miłej atmosfery, panie zrzeszone w Stowarzyszeniu „Kobiet Kietlina” pielęgnują sekrety staropolskich receptur.
„Kobiety Kietlina” znane są z tego, że co roku pieką pączki według tradycyjnego przepisu, który od lat przechodzi z pokolenia na pokolenie.
- Przy robieniu pączków nie wystarczy tylko dobry przepis, ale również serce do pieczenia i miła atmosfera. Wtedy na pewno wyjdą - podkreśla Dorota Dębska, prezes Stowarzyszenia.
A pączki, które wychodzą z rąk tych pasjonatek, są prawdziwym dziełem sztuki – okrąglutkie, rumiane, wypełnione marmoladą, a do tego polane lukrem, adwokatem czy czekoladą, a na wierzchu delikatna skórka pomarańczy i posypki. Pyszne, słodkie, rozpływające się w ustach.
Pamiętajmy o tradycji i przekazujmy ją kolejnym pokoleniom, by Tłusty Czwartek na zawsze pozostawał dniem, który celebrujemy z pełnymi brzuszkami i uśmiechami na twarzach.